Wróć do listy

Kiedy „wszystkie” dzieci śpią lepiej niż Twoje.

Na wypadek, gdyby ktoś potrzebował to dzisiaj usłyszeć.

Kiedy urodziłam pierwsza córkę, temat snu był zawsze w top 10 podczas naszych spotkań z innymi mamami. Spotykałyśmy się w parku i debatowałyśmy. Szukałyśmy, wymieniałyśmy się spostrzeżeniami, radziłyśmy sobie co warto wypróbować. Ja byłam w uprzywilejowanej pozycji, bo byłam po kursie i moje dziecko spało dobrze.

I (do pewnego etapu) nie wiedziałam co to deprywacja snu, nie wiedziałam jak to jest wstawać z ciężką i szumiącą głową, łzami w oczach i lękiem jak przetrwać ten nadchodzący dzień. Nie wiedziałam jak to jest zajmować się dzieckiem, które walczy z pójściem spać. Byłam wtedy jedną z tych mam, które radośnie witają dzień. Mam tylko nadzieję, że okazywałam im wtedy wystarczająco dużo empatii…

bo…

Często budzące się dziecko to norma, a nie skutek popełnionych błędów.

Sen jest procesem biologicznym, który, choć uniwersalny dla wszystkich, rożni się pomiędzy jednostkami. Jedne dzieci mają większe zapotrzebowanie na sen, inne mniejsze. Do jednych sen przychodzi łatwiej niż do innych. Jedne potrzebują większej pomocy rodzica, inne mniejszej.

Nauka potwierdza, że niemal połowa noworodków nie przesypia nocy w pierwszym roku życia. W 2018 r. naukowcy z Kanady przebadali 388 niemowląt w wieku 6 miesięcy i 369 niemowląt w wieku 12 miesięcy. Przesypianie nocy zdefiniowali jako sześć lub osiem godzin snu bez wybudzenia (sygnalizowania). Okazało się, że w wieku 6 miesięcy 38% dzieci nie przesypiało sześciu godzin bez przebudzenia – a 57% nie spało bloku ośmiu godzin naraz.
Po 12 miesiącach te liczby były lepsze, ale nadal nie znakomite: 28% nie spało bez przerwy sześciu godzin, a 43% nie przesypiało ośmiu.[1]

Próba wtłoczenia dzieci w tabele nigdy nie kończy się satysfakcjonująco. Szczególnie, że nietrudno o nieprawdziwe i nieaktualne informacje.

Pediatra Dr. Rachel Moon, ekspert badający SIDS (tzw. „śmierć łóżeczkową”) po przestudiowaniu 1,300 stron internetowych dotyczących dziecięcego snu wykazała, że 28% z nich zawierała nieprawidłowe informacje.[2] Bardzo alarmujący jest również fakt, że nawet rządowe strony zawierały dużo błędów, aż w 20% z nich można było odnaleźć fałszywe informacje.[3]

Sarah Ockwell-Smith zwraca uwagę na to, że na dużą skalę także lekarze rodzinni i inni pracownicy służby zdrowia przekazują rodzicom niepoprawne informacje, szczególnie z dziedzin takich jak dziecięcy sen, współspanie, karmienie piersią, czy odstawianie od piersi :

„Spodziewałbyś się, że informacje od pracowników służby zdrowia są prawdziwe oraz w najlepszym interesie dla twojego dziecka. Wielu rodziców jednak nie zdaje sobie sprawy z tego jak niewiele wiedzy na temat dziecięcego snu i powiązanej z nim psychologii otrzymują oni podczas swoich szkoleń. Co więcej, te informacje są rzadko aktualizowane i często podyktowane własną opinią i doświadczeniami, które często mają niewiele wspólnego z bieżącą nauką.”

Ty i ja żyjemy inne życia. 

Tak samo jak nasze dzieci, tak my- rodzice różnimy się pod wieloma względami:

1. Geograficznie

Mieszkamy w innych miejscach, w mieście lub na wsi. W innym klimacie, w innym zakątku ziemi.

2. Zawodowo

Niektóre z nas pracują, inne są w domu, niektóre z nas zatrudniają nianię lub ich dzieci chodzą do żłobka.

3. Life-stylowo

Niektóre z nas prowadzą aktywny tryb życia, inne preferują zacisze własnego domu.

Niektóre z nas maja kilkoro dzieci, inne tylko jedno. Niektóre karmią piersią, inne karmią butelką. Niektóre z nas mieszkają blisko rodziny, inne nie maja żadnego wsparcia.

4. Światopoglądowo

Niektóre z nas wprowadzają smoczki, przytulanki, otulacze, rygorystyczne plany dnia, łóżeczka, nosidła, podczas gdy inne nie używają gadżetów wcale i są bardzo „elastyczne” w podejściu. Niektóre z nas zdecydowały się na naukę samodzielnego zasypiania (tzw. trening snu).

Te rzeczy nas różnią i w rożnym stopniu wpływają na sen naszych dzieci.  Ale zaskoczę Was. To kolejne kandyjskie badanie pokazało, że czynniki środowiskowe grają pierwsze skrzypce jeśli chodzi o sen dzieci w ciągu dnia, podczas gdy konsolidacja snu w nocy jest w dużej mierze zależna od… genów! Tak genów! Takie wnioski wyciągnięto po zbadaniu 995 bliźniąt i sprawdzeniu ich snu w 6, 18, 36, 48 miesiącu. Jedynym odstępstwem od tego był wiek 18 miesięcy, w którym czynniki środowiskowe okazały się wziąć górę nad genetycznymi.

Pamiętajmy, że dobrze śpiące dziecko to nie jest osiągniecie rodzicielskie. Każde dziecko jest inne. Ma swoje własne potrzeby, doświadczenia, temperament i tempo rozwoju. A przede wszystkim ma swoje własne geny.

Ale tak ciężko nie porównywać.

Ciężko jak koleżanki dziecko przesypia już noce, a moje budzi się non stop. Gdy śpi samo w łóżeczku, a moje nie daje się odłożyć. Myślisz sobie: „ona potrafi, a mnie nic nie wychodzi”.

Sęk w tym, ze każda z nas dostała inne dzieci do wychowywania i naprawdę nie ma jednej uniwersalnej recepty dla wszystkich.

Jej dzieci nie są “lepsze”, bo przesypiają już noce, a Ty nie jesteś mniej kompetentną mamą, bo Twoje dzieci jeszcze nie. Nie traktujmy snu dzieci jako odznaki, którą dumnie nosimy na matczynym fartuszku. A jeśli jesteśmy mamami dobrze śpiących dzieci, nie wywyższajmy się i nie chlubmy się tym. To jak dołożyć leżącemu- czytaj biednej, wykończonej mamie.

Jeśli Twoje dziecko nie przesypia jeszcze nocy i czujesz się zagubiona to pamiętaj, że jedynym solidnym przewodnikiem, któremu warto zaufać jest miłość i Twoja intuicja. Nie dajmy się nabrać opowieściom o przesypianych nocach, bo samo definiowanie tego pojęcia różni się pomiędzy rodzinami. Wszelkie informacje na temat dziecięcego snu przyjmujmy zawsze z nutką sceptycyzmu.

Robisz wszystko dobrze, Mama. Przyjdzie czas również na Was.

 

Bibliografia:

1 https://pediatrics.aappublications.org/content/142/6/e20174330

2 https://www.ncbi.nlm.nih.gov/pmc/articles/PMC3504635/

3 Ockwell-Smith S.,The Gentle Sleep Book, London 2020, s. 3-4.

4 https://pediatrics.aappublications.org/content/131/6/e1874

 

 

 

Dodaj komentarz

Twój adres e-mail nie zostanie opublikowany. Wymagane pola są oznaczone *

Dodaj komentarz

Twój adres e-mail nie zostanie opublikowany. Wymagane pola są oznaczone *

Poprzedni wpis Następny wpis